Skip to content
Menu
s/y Polonus
  • Aktualności
  • Niesamowita historia Polonusa
  • Dawne rejsy Polonusa
    • Archiwalia blogowe
    • 2014 – Shackleton
      • Sir Ernest Shackleton
      • Narodziny wyprawy
      • Idea
      • Trasa rejsu
      • Etapy rejsu
      • Georgia Południowa
      • Media
    • 2011 – Śladami „Śmiałego”
      • W Argentynie
      • Zakupy w Limie
      • Po opłynięciu Hornu
    • 2010 – Islandia
    • 2008 – Spitsbergen
  • Kontakt
s/y Polonus

Kilka dni na Falklandach

15 grudnia 201428 maja 2021 by admin_polonus

Wyjście ze Stanley planowane było na noc z piątku na sobotę 12/13 grudnia, ale, niestety, pęknięta obudowa filtra oleju zrewidowała te plany.

Poza tą naprawą, ostatnie dwa dni upłynęły nam na zakupach zaopatrzenia, transporcie zakupionych towarów na łódkę i sztauowaniu w bakistach. A raczej upychaniu gdzie się da. Sporo tego było, ale i tak musieliśmy się ograniczyć do podstawowych produktów – trochę ze względu na brak miejsca, ale bardziej ze względu na zabójcze ceny…

Udało się jednak wygospodarować trochę grosza i wynająć dwa samochody, którymi dokonaliśmy objazdu Falklandu Wschodniego. Przebyliśmy ponad 200 mil po kamienistych falklandzkich drogach wśród nieskończonych trawiastych równin urozmaiconych na horyzoncie skalistymi szczytami z gołoborzami na stokach. Co kilka – kilkanaście mil samotna farma lub osada. O niedawnym konflikcie z Argentyną nie pozwalają zapomnieć pola minowe, a nawet miejsca pamięci złożone z butów nieszczęśników, którzy na minę trafili…
„Falklands are british” czytam na płocie mieszkańca Stanley. I faktycznie, odnoszę wrażenie, że falklandczycy chyba na wszelki wypadek starają sie być tak bardzo  brytyjscy jak tylko mogą…
Ogromna liczba Landrowerów potęguje jeszcze to odczucie. Żartujemy sobie, że na Falklandach skupiła się połowa światowego „pogłowia” Defenderów 😉

Niedostatek czasu i słaba łączność nie pozwala mi na szczegółowe opisy, ale naprawdę po tych paru dniach na brak wrażeń nie można narzekać.

Pomimo niewielkiej zwłoki mamy nadzieję odezwać się za jakiś tydzień – ze stacji polarnej im. H. Arctowskiego.

Pozdrawiam serdecznie,
tekst i zdjęcia: Marcin Grabiec

 

 

Aktualności

  • Przygotowania do malowania cz.2
  • Przygotowania do malowania cz.1
  • Kadłub – jak nowy!
  • VIP-y z wizytą na Polonusie
  • Przygotowania do zimy

UWAGA – oglądasz wersję niedokończoną

Cześć. Zależało nam, aby jak najszybciej udostępnić aktualne informacje dotyczące Polonusa. Niestety, z powodów technicznych nie udało nam się zgrać nowości z wpisami archiwalnymi. Dlatego na stronie mogą pojawiać się błędy w wyświetlaniu, za które z góry przepraszamy. Pracujemy nad tym!

Znajdź na stronie

©2023 s/y Polonus | Powered by WordPress and Superb Themes!