Przez ostatnie dni naprawdę sporo się działo – głównie porządkowo i pogodowo. Na początku minionego tygodnia Polonus po raz pierwszy od ponad półtora roku oddał cumy. Jacht został przeprowadzony do takielmistrza. Później nastąpiło trzy godziny wjeżdżania góra – dół. Sprawdzono całe olinowanie i okazało się, że wszystkie liny są sprawne. Niewielkie poprawki i takielunek został…
Jacht Polonus
27 maja 2014. Klar na pokładzie.
Przez ostatnie parę dni naprawdę sporo się działo – porządkowo, kulinarnie i pogodowo. Mamy upał, natomiast burza wraz z ulewą, która przeszła wieczorem z piątku na sobotę była bardzo intensywna. Deszcz lał jak woda z ogrodowego węża, pioruny biły tuż obok a na jachcie porządkowaliśmy wraz z Piotrem (armatorem jachtu) pomoce nawigacyjne, literaturę i mapy…
21 maja 2014. Płyniemy do jasnej…..;-)
Dziś upalnie, gorąco nawet przez przypadek bardzo spiekło słonko. Temperatura na zewnątrz o 1100 wynosiła 40 stopni. Śniadanie mistrzów zaliczone. Ale wiadomo, że natura dostosowuje się do uroczystych chwil. Tak samo jak 5 maja w dniu wodowania, oraz jak dzisiaj w dniu, gdy Polonus po raz pierwszy od ponad półtora roku oddał cumy. Ochoczo wyrwał…
20 maja 2014. „Muszę jakiegoś doniczkowca kupić na Polonusa”
Dzisiaj był naprawdę piękny dzień. O 2.50 w nocy obudziły mnie śpiewy ptaków. Poważnie, nawet nie wiedziałem, że tak wcześniej zaczynają. Jak promienie słońca zaczęły zaglądać przez okienko, wiedziałem, że będzie to ciepły dzień. Nie wiedząc czemu, dziś lato wtargnęło na przystań i czasem tak mocno grzało, że co poniektórzy chodzili roznegliżowani lekko po kejach….
TUiR Warta S.A. – partnerem rejsu
Na relingu jachtu, podczas jego wyprawy ku chwale Sir Ernesta Shackletona na Południową Georgię i jeszcze dalej będzie widniało logo TUiR WARTA S. A. Warta jest ubezpieczycielem i partnerem rejsu. „Mam długie i naprawdę dobre doświadczenia ze współpracy z tą firmą. Wiele lat temu, gdy w wyniku pewnego zdarzenia zaistniała szkoda na jachcie, specjaliści z Warty…
Coraz większy klar na pokładzie.
Przez ostatni tydzień działo się sporo, organizacyjno – porządkowo i technicznie również. Na pokładzie jest coraz większy klar. Działy się przede wszystkim typowe prace szkutnicze, klejenie zamknięcia bakist. Udało się wyszlifować część drewna przy nadbudówce, pomalować bejcą. Ładna pogoda została wykorzystana do pomalowania bejcą część drewna na zewnątrz jachtu. W końcu na swoim miejscu wylądowały…
18 maja. ….Zanim otworzyłem oczy ..
Zanim otworzyłem oczy słyszałem już co dzieje się na zewnątrz. Wiatr i wprost z nieba leje się deszcz. Pogoda taka, że nic się nie chce. Poza tym niedziela. Otwieram oczy – obok nie leży żadna kobieta, więc jest sens wyjść z łóżka, w innym wypadku nikt i nic by mnie z niego dziś nie wygoniło….
16 maja 2014. Czasem praca kończy się w nocy…
Działo się sporo, organizacyjno – porządkowo i technicznie również. Na jacht przyjechały pozostałe rzeczy. Żagle, szpeje, części naprawcze i inne mniej lub bardziej potrzebne rzeczy. Ogarnąłem, poukładałem w skrzynki, posortowałem na dół i teraz muszą znaleźć swoje miejsce. Technicznie udało się wyszlifować (sic) część drewna przy nadbudówce, pomalować bejcą i jak pogoda da, jutro będę…
13 maja 2014. Trzy posiłki i masa owoców ;-)
13 maja 2014 Od rana zajmowanie się pierdołami, czyli rzeczami mniej ważnymi jednak istotnymi. Prace szkutnicze, klejenie zamknięcia bakist. Przyjechała tratwa po przeglądzie i od razu zamontowaliśmy ją na miejscu. Oby wylądowała ponownie na przeglądzie, a nie za burtą. Pomalowałem bejcą część drewna na zewnątrz korzystając z ładnej pogody. Pompa wody szarej zamontowana i mocowania…